top of page

24portrety

Pomysł urodził się w listopadzie 2024, między kalendarzem czekoladowym a herbacianym, po ciężkim okresie jesiennym i zastoju twórczo życiowym. Z wewnętrznej, wtedy chyba nie do końca świadomej, potrzeby zrobienia czegoś co odwróci moją uwagę od pogoni za wszystkim co nie służy. Bo wtedy miało to być po prostu zajęcie głowy.

Lubię bezpiecznie wyrywać z kontekstu. Interpretuję znaczenia tekstów piosenek na podstawie jednego czy dwóch zdań. Może to niepoprawne ale w podobny sposób chce zostawić te fotograficzne urywki grudnia do Waszej dowolnej interpretacji. Może pomogą Wam w tym zapiski które umieszczałem w Internecie podczas i po zakończeniu akcji. Być może pomogą Wam w tym uczestnicy tego projektu i nasze wspólne spotkania, o których opowiedzą. Może dopasujcie tu swoje myśli, może nie. Czy #24portrety muszą mieć jakiekolwiek znaczenie, głębszy sens? Może tak, może nie. Zdecydujcie sami.

 

Dziękuję Wam za ten czas.

​​​

Zdjęcia wykonałem w dniach 01-24.12.2024, w Tarnowie. Każdego dnia z kimś innym, każdego dnia średnio 15 minut. Rano i wieczorem, w słońcu i deszczu, pod chmurami i w wietrze, między kilkoma płatkami śniegu. 

bottom of page